Najpiękniejsza trasa rowerowa w Polsce – wokół Jeziora Czorsztyńskiego
Odległość: 2,5 godziny z Krakowa
Początek trasy: Przystań przy zamku Czorsztyn
Zaczęliśmy swoją przygodę z rowerami od pętli, która okrzyknięta została najpiękniejszą trasą rowerową w Polsce. Niedawno oddana w całości do użytku trasa pomiędzy dwoma zamkami Czorsztynem i Niedzicą, mierzy dokładnie 29 km i jestem pewna, że zachwyci każdego. Biegnie ona wzdłuż jeziora Czorsztyńskiego i ma niesamowite walory widokowe. Jedziemy wzdłuż jeziora asfaltowymi, szerokimi ścieżkami. Velo Czorsztyn, składa się tak naprawdę z dwóch tras rowerowych: Velo Dunajec od Niedzicy, przez Falsztyn, po most w Dębnie. Na tym odcinku mamy najbardziej znany fragment z czerwonym asfaltem, który stał się swego rodzaju znakiem rozpoznawczym tej trasy. Drugą częścią jest nitka od mostu w Dębnie, przez Kluszkowce do Czorsztyna. Cała pętla prowadzi ścieżka rowerową, ale właśnie przejazd pod mostem w Dębnie wymaga poruszania się droga
publiczna dosłownie na odcinku 200 metrów.
VeloCzorsztyn&Dunajec praktycznie cały czas biegnie wzdłuż jeziora, można z niego podziwiać panoramę Tatr oraz przepiękne widoki na oba zamki. Przejeżdżając ścieżką od zamku do zamku, nie robimy pełnego objazdu jeziora, brakuje odcinka ok. 10 kilometrów, które można zrobić po trochę trudniejszej, bitej drodze i ukończyć pętlę przez tzw. Przełęcz Osicę (w tej opcji trasa ma ok. 40km). W standardowej opcji, pomiędzy zamkami kursują gondolki wodne, które przewożą nas do punktu startowego. Ja polecam tę opcję, bo przejazd gondolką czy statkiem, to przecież dodatkowa atrakcja. W obu miejscach, zarówno w Niedzicy jak i w Czorsztynie, są spore parkingi oraz wypożyczalnie rowerów na krańcach tras.
Na odcinku całej trasy wokół jeziora są przystanki, gdzie można odpocząć, czy podziwiać widoki na jezioro. Przy każdym przystanku jest tablica informacyjna z naszym położeniem i odległością, jaka mamy jeszcze do pokonania. Tablice zawierają też historyczne informacje o jeziorze i okolicach. Miejsca na odpoczynek są naprawdę ładne i utrzymane w podhalańskim stylu. W połowie drogi zatrzymaliśmy się, na lody dla dzieci i dłuższy przystanek, miejsce to było połączone z plażą i kempingiem. Jadąc często mijaliśmy zatoczki, małe przystanie czy domki letniskowe dla osób, które chciałyby zostać na dłużej nad jeziorem.
Sama trasa ma prawie 30 km długości i jest określana jako średnia jeśli chodzi o stopień trudności. Największa górka czeka nas przed sama Niedzicą, czyli w końcowej części trasy, jeżeli startujemy z Czorsztyna. U nas podjazd w Falsztynie pokonał tylko Janek, my musieliśmy podprowadzić rowery z dziewczynami, bo jest to jednak sporo obciążenie w czasie jazdy. W wypożyczalni rowerów powiedziano nam, że trasa Niedzica-Czorsztyn jest łatwiejsza, ma mniej podjazdów i jest łagodniejsza. Parkowaliśmy w Czorsztynie, ale i tak zdecydowaliśmy się na trudniejsza opcję, żeby sobie i dzieciom zostawiać najlepsza atrakcję, czyli rejs po jeziorze na koniec. Poza gondolkami pływają tez większe statki, opływające przy okazji jezioro. My wybraliśmy tylko kurs między zamkami, bo byliśmy trochę głodni po 4 godzinach jazdy.
Cała trasa może zająć od 3 do 4 godzin. Pewnie nawet więcej, bo wszystko zależy od tego jak szybko jedziemy i ile razy się zatrzymujemy. Jechaliśmy sporą ekipą, mieliśmy 5 dzieci, a z przystankiem dłuższym na lody i 2 razy na przekąski udało nam się pokonać trasę w 4 godziny.
Ogólnie jestem z nas bardzo dumna, na pierwszy raz wybraliśmy długą i wymagającą trasę. Możecie liczyć na więcej relacji z wycieczek rowerowych, bo zakupiliśmy foteliki dla dziewczynek i zamierzamy częściej spędzać czas w ten sposób.
Wypożyczenie rowerów: rowery można wypożyczyć w paru miejscach na trasie. My płaciliśmy za rowery na cały dzień po 50 zł od roweru w wypożyczalni w Czorsztynie pod zamkiem. Są też opcje na godziny, jak ktoś chce przejechać tylko kawałek trasy. Więcej informacji o trasie znajdziecie na stronie: https://narowery.visitmalopolska.pl/strona-glowna. Są tam też propozycje wycieczek i dokładne opisy tras oraz mapa z zaznaczonymi nitkami rowerowymi oraz postępem prac przy budowie kolejnych odcinków.
Gdzie zjeść w okolicy?
W poprzednim poście pisałam, że Podhale jest często odwiedzanym przez nas terenem. Dlatego mamy też w okolicy Jeziora Czorsztyńskiego sprawdzoną miejscówkę, która może być przy okazji sporą atrakcji dla dzieci.
Karczma Zadyma w Niedzicy, ma widok na jezioro, tradycyjny wygląd i menu. Jedzenie już dwa razy mnie nie zawiodło, polecam moskole z masłem ziołowym i pstrąga. Wszystko co zamawialiśmy było świeże i smaczne. Myślę, że wszystkie regionalne potrawy będą tutaj smaczne i świeże. W środku jest niewielki kącik dla dzieci, natomiast w lecie na zewnątrz mamy do dyspozycji olbrzymi park linowy, dmuchańce,
zjeżdżalnie pontonową oraz zjeżdżalnię dmuchaną. Obok jest jeszcze park miniatur, na który nam już nie starczyło czasu. Sam park linowy jest dodatkowo płatny, za pięć osób wychodzi ok. 80zł, bo rodzice też płacą.