Dolinki Podkrakowskie Małopolska okolice Krakowa Polska Wycieczki z dziećmi

Dolina Eliaszówki i porady jak znaleźć miłość według legendy

By
on
22 lipca 2020

Dojazd z Krakowa: 40 min 
Czas na miejscu: 2-3 godziny
Wózek: tak (przy głównej trasie) nie (w wąwozie i przy Diabelskim Młynie) 

DOLINA ELIASZÓWKI nie jest tak znana jak inne dolinki podkrakowskie, moim zdaniem miejsce jednak, zasługuje na miano jednej z ciekawszych dla dzieci i rodziców. Rozpoznawana jest przez źródło proroka Eliasza w kształcie serca. Jak szukacie miłości albo zwyczajnie lubicie lokalne legendy to, napijcie się wody ze źródła i obejdźcie go trzy razy, podobno wtedy spotka Was prawdziwa miłość. 

Z dziećmi obejście źródełka trzy razy nie jest trudne, zastanawiam się tylko co się dzieje jak się je obejdzie 33 razy i przy okazji zamoczy w nim każde z dzieci…?
Eliaszówka  należy do  Parku Krajobrazowego Dolinki Krakowskiej i otacza Klasztor Karmelitów Bosych w Czernej. Przy klasztorze znajduje się parking, gdzie można zostawić auto. My z parkingu udaliśmy się w górę do lasu, i zaczęliśmy naszą wyprawę od małej przygody. Droga nad parkingiem prowadzi donikąd o czym zorientowaliśmy się w połowie trasy i postanowiliśmy zejść do drogi asfaltowej trzymając się drzew i krzaków. Jeżeli chcemy  normalnie dostać się na szlak to z parkingu trzeba zejść droga asfaltową w dół. Od razu przy rozwidleniu znajduje się Diabelski Młyn, który my zwiedziliśmy na końcu, ale myślę, ze fajnie od niego zacząć. Wodospad na rzece Krzeszówka robi wrażenie na małych podróżnikach.
Do tego nazwa i legendy o diabłach, które raz do roku zlatują się pod przewodnictwem samego Lucyfera albo przypowieść o zakopanym pod wodospadem skarbie, którego pilnuje sam diabeł nadają temu miejscu iście magicznego klimatu.

Od wodospadu idzie się w górę, a droga asfaltowa prowadzi do źródełka Eliaszówka. Źródło proroka jest w kształcie serca. Nad sercem znajduje się kapliczka z biblijnym prorokiem Eliaszem. Samo źródełko najlepiej prezentuje się z góry dlatego warto kawałek podjeść za
kapliczkę. Spod źródełka można odbić na szlak w głąb lasu, który prowadzi do wąwozu Kulenda. Jest dosyć stromy i gdzieniegdzie wystają fragmenty starych murów klasztoru w Czernej. W samym wąwozie jest sporo szczelin i jaskiń. My doszliśmy wąwozem do rozległej polany i zwróciliśmy. Szlaki nie są zbyt dobrze opisane i wiele osób kluczyło szukając drogi. Nam wodospad, źródełko i przejście wąwozu wystarczyło za atrakcje na jeden raz. Na pewno wrócimy tutaj, bo sama dolinka jest bardzo urokliwa i ciekawa dla dużych i małych wędrowników.

TAGS
RELATED POSTS

Zostaw wiadomość